Rejs wędkarski - relacja z 1 i 2 maja 2016







Przez dwa dni łowiliśmy na głębokości od 25 do 50 metrów i praktycznie od pierwszych napłynięć wychodziły ładne rybki.Co prawda w miarę upływu dnia musieliśmy napływać na coraz to głębszą wodę to jednak udało nam się zlokalizować dorsze i po kilka, kilkanaście sztuk na napłynięciach powoli zaczęły się wypełniać kasty z rybami.Większość brała z opadu i dalekich rzutów i były to naprawdę ładne i grube rybki a były i takie w okolicach 2,5 -3,5 kg. Trafiały sie też i maluchy ale po wyhaczeniu wracały do wody. Najchetniej brały na pilkery miodowe i srebrne, a ponieważ była prawie flauta waga oscylowała od 110 gr do 150gr na głębszej wodzie.Pogoda Nam naprawdę sprzyjała było słonecznie i dość ciepło choć chwilami były przedmuchy chłodnego wiatru.W trakcie rejsu starym zwyczajem podaliśmy Naszą zupkę rybną a po minach i kastach wędkarzy mogę powiedzieć, że były to naprawdę dwa udane rejsy.Jednostka po całkowitej przebudowie myślę że pozytywnie zaskoczy uczestników wypraw na dorsze w Łebie.Pozdrawiam wędkarzy którzy byli z Nami przez te dwa dni i tych którzy będą z Nami pływać w następnych rejsach.